elka blogerka

Kolor różowy ostatnio króluje w mojej kosmetyczce. Żeby było jeszcze bardziej słodko dzisiaj na tapecie dwa serduszka ... róż oraz czekoladowy żel pod prysznic. Na początek róż do policzków od Makeup Revolution. Nie ukrywam, że marka przypadła mi do gustu. Trzy delikatne kolory dodają twarzy ładnego blasku. Osobiście czekam z nim jednak na lato, ponieważ wydaje mi się, że na opalonej skórze będzie prezentował się jeszcze lepiej. Teraz poluję na serduszko w odcieniu brązowym. Drobinki są delikatne i nie pozostawiają brokatowego efektu. Jeśli chodzi o trwałości niestety nie jestem dobrym testerem. Ciągle dotykam twarzy i makijaż w moim przypadku trzeba stale poprawiać. Żel o zapachu czekolady pozwala mi się zrelaksować po intensywnym dniu. Szczerze mówiąc to jeden z ładniejszych czekoladowo kakaowych aromatów używanych w kosmetykach jaki wąchałam. Kosmetyk dobrze się pieni i dokładnie oczyszcza skórę. Polecam do codziennej pielęgnacji. W Waszych kosmetyczka t

Testowanie z Canpol babies to naprawdę ogromna frajda dla mojej córeczki 😊. Tym razem pyszny obiadek podany był na miseczce z krówką i zjedzony nowymi sztućcami do tego kompocik w łaciatym kubku 🐄🐄🐄 Miska idealnie nadaje się na zupkę mleczną czy kaszkę no i oczywiście na ulubiony rosół z makaronem. Wykonana jest z bezpiecznych materiałów i co ważne można myć ją w zmywarce, nie nadaje się jednak do podgrzewania w mikrofalówce. Jest bardzo wygodna w użyciu i pojemna. Chociaż jeśli chodzi o wspomniany rosół to i tak zawsze wymagane są dokładki 😋😁 Sztućce to dla mnie nowość. Łyżeczka i widelczyk swobodnie się wyginają i dziecko może dopasować je do własny potrzeb. Nie ukrywam jednak, że zamiast skupienia się na jedzeniu posiłek staje się świetną zabawą .... wyginanie, wykręcanie ... 😉 O bezpieczeństwie materiałów już chyba nie muszę wspominać. Ja osobiście mam duże zaufanie do marki. Na koniec kubeczek ... Zabawny wzorów, wygodny uchwyt, szczelne zamknięcie

Mleko, śmietanka, kaszka i pyszne dodatki. Kampania Smakija dobiega końca ... Jestem ciekawa czy znaleźliście swój ulubiony smak? Moim faworytem było jabłko z cynamonem do czasu kiedy poznałam kaszkę czekoladową 😁 Pyszna, kremowa, podbiła serca mojej rodzinki. Na taki deser można sobie pozwolić 😉 Owoce leśne również smakowite. Cynamonowy dodatek także przypadł nam do gustu. Szczerze mówiąc wszystkie propozycje mają coś w sobie 😀 Polecam i pewnie jeszcze wrócę do tych smakołyków, bo zapasy się kończą 😉

Moja codzienna różowa pielęgnacja ... Różowa? Tak się jakoś złożyło, że wszystkie opakowania mają ten sam kolor, ale nie przeszkadza mi to w ogóle :) Postawiłam też na jedną markę i obecnie towarzyszy mi popularna ostatnio Balea :) Zaczynam od oczyszczania żelem do mycia twarzy z drobinkami złuszczającymi. Faktycznie drobinkami, ponieważ są niewyczuwalne. Kosmetyk praktycznie się nie pieni, ale za to dobrze oczyszcza skórę i łatwo się go aplikuje. Owocowy zapach sprawia, że pielęgnacja jest jeszcze przyjemniejsza. Dobrze oczyszcza i nie wysusza. Skóry z problemami mogą wymagać jednak czegoś więcej, ale polecam do codziennego oczyszczania, bo na pewno nie zrobi krzywdy :) Kilka razy w tygodniu do mycia używam również szczoteczki, o której już Wam kiedyś pisałam ... Moja skóra ostatnio bardzo, ale to bardzo lubi kremy z dodatkiem owoców. Kiedyś zachwalałam Wam Kolastynę Energy Touch z ekstraktem z grejpfrutów ... teraz przyszedł czas na brzoskwiniową Baleę :) Lekk

Kolejna edycja testowania z Canpol babies :) Nasza paczka z zestawem krówka już dotarła, a teraz chcemy i Was zaprosić do blogosfery 😉 Jak zwykle można również zgłosić się do organizacji konkursu. Więcej szczegółów znajdziecie  TUTAJ  Zestawy z pięknym ręczniczkiem czekają 😉 Pozdrawiamy 😊

Ostatnimi czasy panuje szał na maseczki ... szczególnie te w płatach :) Idąc z duchem czasu z wielką przyjemnością wypróbowałam tych nowości, a moją przygodę rozpoczęłam z twarz lwa. Tak dokładnie ... z twarzą lwa :) Animal Mask skin79 to przezabawna forma na pielęgnację :) Mina mojego męża była bezcenna, a ja po nałożeniu czułam się ja tygrysia maska, bohater popularnej kreskówki. Kojąca maska do cery problematycznej naprawdę przypadła mi do gustu. Aplikacja jest bardzo łatwa i przyjemna. Nawilżony płat bez problemu i w całości nakłada się na oczyszczoną skórę twarzy i przez kolejnych 20 minut patrząc w lustro można się cieszyć swoją bardziej dziką naturą :) Z opakowania dowiadujemy się, że maseczka zawiera dużą dawkę wyciągu z aloesu, drzewa herbacianego, błyskawicznie łagodzi podrażnienia. Wyciąg z winogron spowalnia procesy starzenia. Produkt jest wolny od parabenów, pochodnych formaldehydu i ftalanów. Po nałożeniu czułam przyjemny chłód, a po ściągnięciu pro

Testujemy, próbujemy ... Nowy projekt TRND szczególnie przypadł mi do gustu. Uwielbiam od czasu do czasu deser z kaszy manny. Pyszny, słodki, mleczny ... Czemu nie sięgnąć po gotowy produkt 😉 Dla mnie to dobre rozwiązanie, ponieważ reszta domowników nie przepada za tego typu słodkościami. Tak mi się przynajmniej wydawało ... W paczce Ambasadora znalazły się notesik na lodówkę oraz informacje o projekcie. Do przetestowania jest aż osiem smaków, min. z cynamonem, czekolada, truskawką, wiśnią, owocami leśnymi, śmietankowa klasyka 😉 .... Dotychczas udało nam się spróbować kaszki śmietankowej z bardzo dobrym składem, tj. mleko, śmietanka, kasza, cukier i nic więcej 😉 Moja córcia z wielkim smakiem zajadała się wersją z musem truskawkowym. O dziwo nawet mężowi smakował ten deser 😉 Ja zachwycała się wersją z jabłkiem i cynamonem. Bardzo intensywny i co najważniejsze nie sztuczny, owocowy smak, a sama kaszka przyjemnie kremowa i delikatna. Szczerze już mi się nie

Zestaw idealny dla przyszłej mamy i jej dziecka. Tak właśnie mogę podsumować ostatnie testowanie z Canpol babies. Znalazły się w nim produkty idealne na przygotowanie wyprawki. Jesteście ciekawi jakie? Zacznę od butelek. Solidnie wykonane, bezpieczne, spełniające wszelkie normy, a do tego estetycznie wykonane. W środku znajduje się też praktyczna szczoteczka do czyszczenia. Bardzo przydała się również zakrętka, która chroni smoczek przed zabrudzeniem. Malutka buteleczka nie przydała nam się za bardzo, ponieważ moja córeczka wypija ogromne ilości płynów 😉 za to duża spotkała się z aprobatą i służy nam na mleczko. Myłam ja w zmywarce, a później wyparzałam i kolorowa grafika dalej jest na swoim miejscu. Zmieniałam jedynie smoczek, niestety ten kształt nie odpowiada mojej małej damie. Tester jakości 😉 Przejdę teraz do opakowania na butelkę, która ma za zadanie utrzymać ciepło. Gadżet idealny na jesienne i zimowe spacery. Utrzymuje ciepło przez około 2 godziny. Na dłu