Dzwonek do drzwi ... zaciekawienie ogromne ... tak !! to paczka dla mnie ... pomyślał kot !!! :D
Udało nam się zakwalifikować do kolejnej edycja programu "Wiem jak karmić" organizowanego przez markę Whiskas . Moja kotka jako Ambasador jest zaszczycona tym faktem :D
W przesyłce znalazły się:
- paczka karmy suchej z wołowiną i pasztecikami,
- czteropak karmy mokrej - wybór dań drobiowych w galaretce.
Organizatorzy nie zapomnieli także o "kociej mamie". Od dziś jestem właścicielką przesłodkiego gadżetu :) a mój telefon zdobi kotek z różową obrożą :P
Wszelkie najważniejsze informacje znajdziemy na opakowaniu karmy. Producent informuje nas, że sucha karma Whiskas 1+ to kompletny i zbilansowany pokarm z witaminami i minerałami stworzony by Twój kot żył długo zdrowo i szczęśliwie. Pomaga czyścić zęby, dzięki lekko ścierającej strukturze. Optymalna receptura pomaga wspierać zdrowie dróg moczowych. Z kwasami tłuszczowymi Omega 6 i cynkiem dla zdrowej i lśniącej sierści. Z witaminą A dla dobrego wzroku kota.
Suche paszteciki nie są ulubionym daniem mojej kotki. Takie wnioski wyciągnęłam po pierwszej edycji programu. Spróbuję podać jej karmę ponownie i zobaczymy co będzie teraz ...
Karma mokra znajduje się w pojedynczych saszetkach, które stanowią jeden posiłek. Mięsne kawałki w galaretce dostępne są w kilku smakach. Wybór dań drobiowych z kurczakiem, kaczką lub indykiem bardzo przypadł do gustu mojemu pupilowi. Dość często kupuję tą karmę, a moja kicia jest zdrowa, aktywna i ma lśniącą sierść. Obietnice producenta zostały więc spełnione.
W dalszym ciągu podaje Zdrapce karmy różnych firm na zmianę. Widzę, że takie żywienie przynosi bardzo dobre efekty. Nie zapominam także o smakołykach w nagrodę za dobre zachowanie :)
Moja relacja z pierwszej edycji programu dostępna jest TUTAJ
Jestem ciekawa czy też jesteście miłośnikami zwierzaczków domowych :) ???
Jestem ciekawa czy też jesteście miłośnikami zwierzaczków domowych :) ???
Jaki śliczny kociak ten żywy i gadżet; )
OdpowiedzUsuńJaki śliczny kociak ten żywy i gadżet; )
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSłodziaczek :)
OdpowiedzUsuńMój lubi te Whiskasy 7+ choć jest młodszy ;)
OdpowiedzUsuńsame smakołyki dla kici - super :)
OdpowiedzUsuńKotek jest na pewno zadowolony :)
OdpowiedzUsuńŚliczna mordeczka :-)
OdpowiedzUsuńale śliczna kicia :) Ja niestety nie mogę mieć kota, bo mam alergie :( a szkoda, bo koty są takie słodkie!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - dopiero zaczynam :)
kotełek cudowny!
OdpowiedzUsuńja niestety nie mam żadnego domowego zwierzaczka, ale marzy mi się od zawsze pies i na pewno kiedyś będę go miała :)
OdpowiedzUsuńMój kocur nie chce nic jeść oprócz Whiskasa - taki to koci arystokrata.
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała mieć kota ;-) W przyszłości to mój punkt pierwszy ! ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam kociaki :-D psiaki i wogole zwierzatka :-D
OdpowiedzUsuńKoty są słodkie :D i takie hmm milusie :D zawsze chce się je głaskać
OdpowiedzUsuńŚwietna paczka. Moja kicia też bardzo lubi te saszetki.
OdpowiedzUsuńja mojemu sierściuszkowi też kupowałam whiskas;)
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Ja mojej kotce kupuję Felixa :) Za Whiskasem nie przepada :) Fajnie, że Twojemu smakowało :D
OdpowiedzUsuńhahah ale Twoja kotka Cię kocha za tą paczkę :D
OdpowiedzUsuńDokładnie, nawet ze mną spała w nocy :)
UsuńJaki słodki kotek ;]
OdpowiedzUsuńSmacznego dla kici i słodka przywieszka! melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie mogę przebaczyć sobie, że nie wzięłam udziału w tej akcji. Jestem *mamą* mojej syberyjskiej piękności - Elzy i wiem, że moja kotka byłaby zadowolona z tych przysmaczków :) W wolnej chwili zapraszam do siebie :) / aboutpdn.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKociak słodki, ale wszelkie karmy tego typu to najwięszy syf jaki można sobie wyobrazić. Gorszy juz jest chyba tylko Royal Canin, bo uchodzi za porządną karmę podczas gdy wcale nią nie jest.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, te karmy robione są z mączki kostnej :/ Ja osobiście kotka nie mam, ale mam pieska i nie karmię jej tymi karmami... Te wszystkie "badania", pozytywne rekomendacje są niestety opłacane. Szkoda tym faszerować zwierzątko, sama chemia, wzmacniacze smaku i odpady :(
UsuńNie wiem, bo mój poprzedni kot jadł ciągle Whiskas i nigdy nie chorował, przeżył 19 lat ( kastrowany), a kotka mamy na Whiskasie przeżyła 23 lata ( nie wysterylizowana)...
UsuńCzasem np w sklepie słyszę ludzi, którzy wołają "to syf!" i odnoszę wrażenie jakby chcieli urazić tych, którzy to kupują... Albo nie zdają sobie sprawy, że to robią, powtarzając to, co powiedział im wet, który tylko przypadkowo sprzedaje konkurencyjne, 4 razy droższe ale oczywiście jest "obiektywny" :)
Widzę, że nawiązała się burzliwa dyskusja :) Szczerze mówiąc słyszałam wiele podobnych, negatywnych opinii na temat tej karmy. Dla mojego kota kupuję pokarm dostępny w marketach, zazwyczaj Whiskas lub marki Purina i naprawdę ma się dobrze. Myślę, że jakieś proporcje muszą być zachowane skoro nie choruje, ma ładną sierść i jest aktywny. Życzę zdrówka Waszym pupilom. Dbajcie o swoje zwierzaczki jak najlepiej potraficie :)
UsuńJa akurat nie kupuje karmy weterynaryjnej, a informacje czerpię od specjalistów, głównie behawiorystów i żywieniowców. Prawda jest taka, że geny, podobnie jak u człowieka, są jednak najważniejsze. Jeśli kot ma dobre geny, to przeżyje na jakiejkolwiek karmie i 20 lat, a jak ma słabe geny (najczęściej dotyczy to kotów pseudo-rasowych czy też mieszańców z rasowymi) to na najlepszej karmie nie dożyje starości.
UsuńI nie chciałam nikogo urazić, jedynie wyraziłam swoje zdanie, może trochę niedelikatnie, ale są to karmy na prawdę słabej jakości, z nikłą ilością mięsa, a koty to w końcu mięsożercy :)
Pozdrawiam.
Ale masz ślicznego kotełka :D Smacznego dla niego :D
OdpowiedzUsuńMój kot ostatnio zaczął gardzić takimi karmami, chociaż przez kilka lat nie miał nic przeciwko nim. Teraz zamawiamy Taste of the wild z dziczyzną i wcina aż mu się uszy trzęsą. Podobno dużo lepsza- i tego się trzymam. ;)
OdpowiedzUsuńRównież bierzemy udział w programie "Wiem jak karmić". Moja kotka jest dorosła i otrzymaliśmy Whiskas, pełnoporcjową karmę dla starszych kotów z kurczakiem, 7+, 800 g. Ta karma to dla nas nowość ponieważ zawiera pyszne paszteciki (mogę tak stwierdzić widząc jak moja kotka zajada się nimi ze smakiem). Przy wyborze karmy jest dla mnie ważne to jak ona wpływa na zdrowie kota. Bardzo ważne są dla mnie takie czynniki jak: zawartość witamin, która wspiera naturalny system odpornościowy, minerały wspierające zdrowie dróg moczowych, kwasy tłuszczowe Omega 6 z cynkiem dla zdrowej i lśniącej sierści oraz tauryna, która pomaga wspierać zdrowe serce. Te argumenty przekonują mnie, że jest to idealna karma dla mojego kota. Obserwując zachowanie kotki stwierdzam, że bardzo polubiła tego rodzaju karmę. Będziemy ją kupować.
OdpowiedzUsuńMój kotka też testowała. Sierść jej się zdecydowanie poprawiła. Bardziej smakowały jej te paszteciki. Zaraz po zjedzeniu krzyczała o dokadkę.
OdpowiedzUsuń