Dobre, bo sprawdzone czyli kilka produktów, po które sięgam bardzo często. Właściwie kupuje je zaraz kiedy się skończą :) Czasem zdarza mi się przetestować coś nowego, ale i tak wracam do sprawdzonych pewniaków :)
Kolastyna Energy Touch to ostatnio mój ulubiony krem! Dostępny jest w kilku wariantach tj:
- moc świeżości,
- fala nawilżenia,
- siła odżywienia,
- eksplozja blasku,
więc myślę, że każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Wersja w zielonym pudełku to lekki i krem z przyjemnym, owocowym aromatem. Daje uczucie delikatnego chłodzenia i idealnie nadaje się pod makijaż. Dostępny jest m.in. w Biedronce i to w bardzo atrakcyjnej cenie, niecałe 8 zł :)
Zapraszam Was serdecznie na moją pełną recenzję kosmetyku,
którą jakiś czas temu opublikował portal TRUSTED COSMETICS.
Szczegóły znajdziecie TUTAJ !!!
Na mojej liście znalazła się także koloryzująca maska do włosów marki Schwarzkopf. Mój naturalny kolor włosów jest mysi i bez wyrazu. Należę do nielicznego grona kobiet, które nie lubią wizyt u fryzjera :) więc koloryzacją zajmuję się sama. Wszystkiego rodzaju maski, pianki i kremy są dla mnie idealne. Mam włosy półdługie i trudno działać z tradycyjną farbą i pędzelkiem :) COLOR MASK daje trwały i naturalny kolor. Jest łatwa w aplikacji i nie brudzi skóry. Używam jej właściwie jak szamponu. Wcieram rękami we włosy, czekam i spłukuję :) Czynność powtarzam raz na miesiąc lub półtorej miesiąca :) Zazwyczaj wybieram odcień orzech laskowy, ale tym razem skusiłam się na nieco jaśniejszy miedziany brąz. Zobaczymy co z tego wyniknie :)
Na koniec wszystkim pewnie znany i przez większość lubiany tusz do rzęs Lovely :) W mojej ocenie to dobry produkt za niską cenę. Ładnie wydłuża i rozdziela rzęsy. Można nałożyć kilka warstwa i nie uzyskując efektu sklejonej bryły :)
Jestem ciekawa ... jak wygląda Wasza lista ulubieńców?
Może, któryś z prezentowanych produktów też się na niej znajduje?
krem z Kolastyny również lubię ale w różowym opakowaniu. zielonego jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńhttps://zuzienkaimamak.blogspot.com/
tę koloryzującą maskę do włosów chętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńkremu Kolastyna też nie znam
Moc świeżości chyba by był najodpowiedniejszy do mojej mieszanej skóry <3
OdpowiedzUsuńja mam mieszano-tłustą;p
Usuńoj ten tusz to zło dla moich rzęs. wypadały od niego
OdpowiedzUsuńFaktycznie niedobrze. Ja na szczęście nie miałam takich przygód :)
OdpowiedzUsuńO tuszu lovely ostatnio pisałam u siebie;) Jest niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńNie prowadzę list ulubieńców, z Twojej nie znam żadnego produktu.
OdpowiedzUsuńnie znam tych produktów :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńWłosów nie farbuje :) ale najbardziej zaciekawił mnie krem :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam tych produktów. Moje włosy nie są farbowane, ale może kiedyś zmienię kolor.Zapamiętam sobie te kosmetyki.
OdpowiedzUsuńLovely na co dzień jest tuszem idealnym ;)
OdpowiedzUsuń,,Siła odżywania" i ,,Eksplozja blasku" - dobre nazwy podstawą. :D
OdpowiedzUsuńMiałam farbę fioletową ze Schwarzkopf. Zeszła po kilku myciach. -,- Może dlatego, że nałożona na rozjaśniacz? Albo po prostu bardzo słaba, choć powinna dłużej trzymać.
A nic nie miałam z Twoich ulubieńców, choć na ten tusz czaję się jakiś czas, ale zwykle kuszę się na coś innego. Muszę w końcu spróbować;)
OdpowiedzUsuńTen tusz jest bardzo fajny, chociaż obecnie moimi ulubionymi maskarami są te od Eveline :)
OdpowiedzUsuńrzadko wracam do tuszów do rzęs ale ten z lovely jest u mnie po raz trzeci :-)
OdpowiedzUsuńNic z tych rzeczy jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńdla mnie w tuszu podstawą jest silikonowa szczoteczka :D i wtedy już jest dla mnie idealny <3
OdpowiedzUsuńO tak, tusz Lovely jest lubiany chyba przez większość dziewczyn ;)
OdpowiedzUsuńW Kolastynie podobają mi się zapachy.
OdpowiedzUsuńtusz Lovely bardzo lubię, reszty kosmetyków nie znam :(
OdpowiedzUsuńUżywam tego tuszu. Jest super, uwielbiam go. Do tego mega cena :)
OdpowiedzUsuńTych Farb nie miałam za to tusz Lovely tak, nie wiem czy trafiłam na bubel,ale strasznie szybko zasechł
OdpowiedzUsuńmaskę do włosów chętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten tusz do rzęs! :)
OdpowiedzUsuńCzytałyśmy o tym tuszu wiele pozytywów ale jeszcze go nie miałyśmy :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, ani jednego, ale krem z Kolastyny mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten tusz z Lovely :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych produktów nie używałam, a ulubieńców nie posiadam póki co :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych produktów nie używałam, a ulubieńców nie posiadam póki co :)
OdpowiedzUsuńmiałam ten tusz :) jest cudowny :D
OdpowiedzUsuńTusz tani i niezawodny! Wypróbuj też jego brata bliźniaka z Miss Sporty. ;)
OdpowiedzUsuńChętnie sprawdzę :)
UsuńOj ta mascara mnie prześladuje, wszędzie mi wyskakuje, chyba muszę w końcu ją kupić ;P
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego z tych kosmetyków, ale o tej maskarze jest tak głośno, że chyba w końcu się na nią skuszę :D Na razie mam jednak zapas tuszy do rzęs i będzie ona musiała poczekać na swoją kolej :P
OdpowiedzUsuńja tego tuszu nie lubię akurat hah :D
OdpowiedzUsuńNa kremik z Kolastyny chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuń