Raczej jestem przeciwniczką cudownych kremów, maści i specyfików jak to się potocznie mówi na wszystkie bóle i dolegliwości. Zmieniłam zdanie po urodzeniu dziecka i wypróbowaniu produktu prosto z ula. Co skłoniło mnie do zmiany zdania?
Propolis lub inaczej kit pszczeli to substancja, która jest połączeniem żywicy krzewów i drzew oraz wydzielin gruczołów pszczelich. Stanowi barierę chroniącą pszczoły przed drobnoustrojami. Jest zwany także naturalnym antybiotykiem.
Maść ma lepką konsystencję i miodowy zapach. Na skórze pozostawia tłustą warstwę. Na czym polega jej cudowne działanie? Wszelkie krostki i zadrapania jakie pojawiają się na skórze mojego maleństwa znikają bez śladu. Jest również idealna na odparzenia, do tego bezpieczna i nic się nie stanie jeśli dziecko ją poliże :) Idealnie sprawdziła się także na suche skórki wokół noska. Ja smaruję wypryski, otarcia, zadrapania, suche pięty, skórki wokół paznokci. Maść jest naprawdę bardzo wydajna i wystarcza na wiele, wiele miesięcy. Śmiejemy się, że jest dla nas prawie jak Windex (nie wiem czy dobrze napisałam nazwę :)) z filmu "Moje wielkie greckie wesele" ... nie wiesz co zrobić użyj maści z propolisem :D
Inne zastosowania maści znajdziemy w opisie na opakowaniu ...
Działa skutecznie przy następujących schorzeniach: bóle mięśni, bóle reumatyczne, czyraki, egzemy hemoroidy, obolałe gruczoły piersiowe, kurcze mięśni, kończyn, liszaj przewlekły, grzybica, łuszczyca, odciski, odleżyny, trudno gojące się rany, Jest też doskonały do masaży, pielęgnacji skóry na stopach i dłoniach oraz do leczenia kataru. Maść z propolisem jest też idealna do pielęgnacji skóry po goleniu, pod warunkiem, że osoba ta nie jest uczulona na kit pszczeli.
Gdzie kupić maść z propolisem? Polecam rozejrzeć się w prywatnych gospodarstwach. Tam gdzie znajdziemy miód tam pewnie będzie też propolis :):)
Używacie jakiś cudownych specyfików? Ostatnio miałam możliwość wypróbowania maści ze srebrem, która również podbiła moje serce :)
Natura potrafi czynić cuda :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam takiego produktu, ale fajnie wiedzieć, że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie zapytać zaprzyjaźnionych pszczelarzy czy mają coś takiego :)
OdpowiedzUsuńPrzydałaby się taka maść w domu. Muszę zapamiętać i popytać :-) 😊
OdpowiedzUsuńnie próbowałam nigdy takich specyfików... ale to co daje nam natura sama od siebie jest najlepsze :)
OdpowiedzUsuńMoje serce podbiła maść nagietkowa. Zawsze muszę mieć chociaż mały słoiczek w domu. Propolis natomiast bardzo ceni mój tata, który wykorzystuje chyba wszystkie jego możliwe właściwości. Teraz wiem, że wkrótce przygotuję mu taką fajną maść z propolisem :)
OdpowiedzUsuńJa często stawiam ostatnio na maści naturalne. Propolisową bardzo sobie cenię :)
OdpowiedzUsuńSłyszałyśmy o niej nie raz. Może warto się wreszcie na nią skusić :)
OdpowiedzUsuńMaść ze srebrem równiez podbiła moje serce, a w propolisie zakochany jest mój Tato - działa na wszystko :D
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się ta maść propolisowa,muszę rozejrzeć się za nią
OdpowiedzUsuńuwielbiam maści propolisowe!
OdpowiedzUsuńnie miałam. rozwalił mnie gif z pszczółką;D
OdpowiedzUsuń:D nareszcie ktoś zauważył :)))
UsuńNa pewno przydałaby się taka maść ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo lubię takie cudowne maści, idealne na wszystko :)
OdpowiedzUsuńmi maść propolisowa kiedyś uratowała życie:) No może życie nie, ale skórę tak:)
OdpowiedzUsuńJak mam być szczera to jeszcze nigdy nie słyszałam o takiej maści :P
OdpowiedzUsuńMamy własną pasiekę i sami leczymy się propolisem. Stosuję nalewkę na spirytusie na przeziębienia i lekki katarek :)
OdpowiedzUsuńLubię takie uniwersalne i naturalne kosmetyki.
OdpowiedzUsuńNie lubię cudownych specyfików, ale w tego działanie jestem wstanie uwierzyć :P
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię przekonałam :)
UsuńAkurat bardzo przydałaby mi się ta maść, bo od pewnego czasu boli mnie noga, chyba stłuczenie. Bardzo dobra jest także maść arnikowa :)) świetny blog, taki typowo o życiu, przydatny :D Obserwuję i zapraszam do siebie http://xxxjustynasbxxx.blogspot.com/ wpadnij i zaobserwuj jeśli się spodoba :))
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie zaopatrzę się w tę maść, przekonałaś mnie. :)
OdpowiedzUsuńNie wierzę w takie kosmetykowe cuda. ;)
OdpowiedzUsuńZnam tę moc :)
OdpowiedzUsuńCiekawa i na pewno przydatna maść. Nie słyszałam o niej wcześniej. :)
OdpowiedzUsuńI ja o niej wcześniej nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńStosowałam ją zimą na usta,jest świetna!
OdpowiedzUsuńWitam. Czy można zdobyć kontakt do osoby sprzedająca ta maść z foto. Zależy mi na tej właśnie z zdjęcia bo kiedyś minąłem ja i jest super ale kontakt z pszczelarzem gdzieś zapodzialem.
OdpowiedzUsuńWitam. Czy mogę prosić o informację, gdzie można zakupić taką maść?
OdpowiedzUsuń