Delikatny krem i mydełko do rąk i twarzy ostatnimi czasy stały się podstawą pielęgnacji mojej małej dziewczynki.
Zacznę od mydełka Equilibra No Tears. Zabawy na dworze, eksperymenty w domu, samodzielne jedzenie i ciach ... Brudne rączki, a o buzi to już nawet nie wspomnę 😊 Na szczęście moja małą dama uwielbia się pluskać 😉 Wracając do tematu z opakowania dowiadujemy się, że mydło o fizjologicznym pH delikatnie oczyszcza, wytwarza kremową piankę, która nawilża skórę przywracając jej gładkość. Środki powierzchniowo czynne pochodzenia roślinnego nie naruszają naturalnej równowagi skóry. Zawiera 98% składników pochodzenia naturalnego. Produkt przebadany jest klinicznie i dermatologicznie, a także na zawartość niklu.
Jestem bardzo zadowolona szczególnie z ułatwionej aplikacji. Trzymając w jednej ręce dziecko, a w drugiej tysiące innych rzeczy faktycznie praktyczna papką bardzo się przydaje 😊 Zapach jest bardzo naturalny, a co najważniejsze kosmetyk nie powoduję pieczenia w momencie kiedy dostanie się do oczu.
Krem stosujemy po kąpieli do całego ciała. Bardzo szybko się wchłania i tutaj też zapach neutralny. Jeśli chodzi o wydajności. ... to w mojej ocenie opakowanie powinno być większe 😊 chyba, że produktu faktycznie używa się jedynie do twarzy. Skóra jest nawilżona i mięciutka.
Producent informuje nas również, że produkt nie pozostawia tłustej warstwy. Zawiera aloes, wyciąg z owsa i nagietka znanego z właściwości kojących, a także odżywiające masło Shea.
Kosmetyki są odpowiednie dla dzieci od ich pierwszego dnia życia. Znacie markę Equilibra? Jestem ciekawą Waszych opinii na jej temat? Na deser zostawiłam sobie coś dla siebie .... w ramach współpracy otrzymałam także szampon i już niedługo podzielę się z Wami relacją z jego testowania 😉
Ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne są te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Equilibry ♥
OdpowiedzUsuńświetne mają produkty. :)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, ale już dużo dobrego o niej słyszałam :)
OdpowiedzUsuńMimo że produkty dla dzieci to sama używałabym ich na sobie. Jestem ciekawa szamponu jak ci się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńMam spróbować i ciągle mi nie po drodze :P
OdpowiedzUsuńJa używam te produkty także na sobie. Świetnie się sprawdzają.
OdpowiedzUsuńUwielbiam używać produktów dla dzieci, są idealne, delikatne. Tych nie próbowałam, ale muszę po nie sięgnąć. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)
Mój blog - klik!
Nas już same opakowania przekonują, jak zawsze zresztą ;) Ciekawe produkty ;)
OdpowiedzUsuńja jestem bardzoi ciekawa tych produktów. Nie mieliśmy ich nigdy,m ale top tylko dlatego, że są tylko w aptece oddalonej od nas 20 km... I zawsze jak jestem w tej aptece mam zapas innych kosmetyków,albo brak funduszy. Mam nadzieję jednak, że kiedyś będzie mi dane ich spróbować:)
OdpowiedzUsuń