Zakupy... to co kobiety lubią najbardziej

Zakupy to pewnie hobby wielu z Was ... Ja należę raczej do tych zakupoholiczek :P które szukają ciekawych okazji :) Nie ukrywam, że zawsze przyciąga mnie atrakcyjna cena, w szczególności jeśli dotyczy produktów pojawiających się w moich ulubionych sklepach :)

Ostatnio poza zakupami do kolekcji moich rzeczy mniej i bardziej potrzebnych trafiły także urodzinowe prezenty.

Zacznę od promocji w Lidl na produkty Food For Skin. - 50% zawsze robi wrażenie. Zaopatrzyłam się w płyn micelarny, delikatny peeling do twarzy, maseczki i żel pod prysznic. Używam od dobrych kiku dni i jestem zadowolona. Myślę, że wkrótce napisze o tym więcej. Z resztą nie bałam się wypróbować nowości, ponieważ produkty marki Cien zawsze do mnie przemawiały.

Pozostając w temacie maseczek ostatnimi czasy przewinęło się ich całkiem sporo. Wyjątkowo spodobała mi się ta z awokado kupiona w Action Polska. Notabene co to jest za sklep! Naprawdę jestem już chyba od niego uzależniona :) Poprostu uwielbiam!

Ciasteczkowy żel pod prysznic Isana niestety już się kończy. Pięknie pachnie i dobrze się pieni. Już samo opakowanie przyciąga wzrok.

Kolejna maseczka w połacie również z Action spisała się całkiem dobrze. Prezencik, czyli mój ukochany kokosowy zapach ma swoje honorowe miejsce w toaletce :)

Pozostając w temacie prezentów jednym z tych praktycznych był piękny skórzany portfel. Bardzo pojemny, z szeregiem przegródek, a co najważniejsze mieści dowód rejestracyjny. Podkład i baza sprawują się poprawnie, chociaż bez większych rewelacji, za to suchy szampon w sytuacjach kryzysowych :) to dla mnie totalny hit!