Nie ma co narzekać na tegoroczną jesień chociaż dzisiejsza pogoda nastraja jedynie do wspomnień o słoneczku i wakacjach. Dla poprawy humoru sugeruje kąpiel lub orzeźwiający prysznic z pachnącym owocami i latem żelem.
Jednym z moich ulubionych letnich kosmetyków jest żel pod prysznic Balea o zapachu arbuza. Bardzo dobrze się pieni, jest lekki i wydajny. Przyjemne arbuzowo ogórkowe nuty zapachowe relaksują i odświerzają. Płyny wspomnianej marki kupuje zawsze na zapas jeśli tylko nadaży się taka okazja. Szeroka gama zapachów i nowoczesny design opakowań sprawiają, że na pewno każdy wybierze coś dla siebie.
Kolejni produkt w tym arbuzowy duecie to antyperspirant w kulce. Zapach bardzo lekki i przyjemny, długo się utrzymuje. Jednak muszę przyznać, że bardzo się zawiodłam... Już kilka razy używałam antyperspirantów Balea i zawsze byłam zadowolona, jednak arbuzowy po za ładnym zapachem nie daje absolutnie żadnej ochrony przeciw poceniu. Nie muszę chyba opisywać jak nieprzyjemne jest połączenie zapachu potu z dezodorantem. Niestety produkt wylądował w koszu. Na szczęście inny antyperspirant w kulce z serii sensitive marki Balea sprawdza się bez zarzutów.
Czy kiedyś mieliście okazję używać kosmetyków Balea? Macie swoje ulubione?
Ten żel pod prysznic ma cudowny zapach! :)
OdpowiedzUsuńRównież mam ten żel pod prysznic - jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńŻel pod prysznic chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBalea ma świetne żele. Stale jakieś używam :)
OdpowiedzUsuńJA z arbuzem mam różnie ;p
OdpowiedzUsuńLubię żele Balea, ale akurat tego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie letnie zapachy! Muszę spróbowac :)
OdpowiedzUsuń