Zaczynam serię wpisów na temat kosmetycznych smakołyków marki Makeup Revolution. Pewnie wszystkim jest Wam znana seria czekoladkowych paletek. Jestem szczęśliwą posiadaczką bombonierki pełnej tych "słodyczy" i chętnie podzielę się z Wami opinią na ich temat. Znalazłam swoich ulubieńców. Są też produkty, które kuszą zapachem, ale nie koniecznie idzie to w parze z ich trwałością. Zacznę od paletek, które były dla mnie nowością i zachęciły mnie do eksperymentowanie z makijażem. Mowa tutaj o małej czekoladowej patelce z rozświetlaczem. Piękne połyskujące kolory w odcieniach różu i srebra, mocno napigmentowane, a przy tym nałożone na skórę pędzelkiem pozostawiają delikatny blask. Rożświetlacze przyjemnie pachną, a połyskująca tabliczka czekolady od razu sugeruje co znajdziemy w środku. Produktu używam także jako połyskujący cień do powiek, na całej powiece lub jedynie jako rozświetlernie kącika oka. Trzeba jednak pamiętać o bazie dla dobrego utrwalenia makijażu. ...