Maseczki to moja ulubiona część pielegnacji. Odprężają i często dają natychmiastowe efekty. Domowe spa z kawką to mój patent na relaks.
Dzisiaj na tapecie produkty marki Oriflame. W pierwszej kolejności podzielę się z Wami opinią na temat maseczki arbuzowej. Pierwszy plus za ładne i solidne opakowanie. Pudełeczko wygląda tak jakby w środku kryło np. cienie do powiek. W środku znajdziemy jednak kasułkę pelną delikatnie czerwonego żelu. No właśnie, tego typu konsystencja to dla mnie też nowość.
Maseczka bardzo ładnie, arbozowo pachnie. Żel łatwo rozsmarowuje się na twarzy i przyjemnie chłodzi. Po ok. 10 minutach nadmiar wystarczy delikatnie wklepać. Produkt jest bardzo wydajny. W mojej ocenie wystarcza na 3 aplikacje. Skóra jest przyjemnie nawilżona i wygładzona.
Opis i skład że strony Oriflame:
Wygodna w użyciu, jednorazowa maseczka żelowa z naturalnym olejkiem z nasion arbuza. Nawilża skórę oraz nadaje jej miękkość i promienność, jednocześnie przywracając jędrność i świeżość. Zapewnia uczucie chłodnego orzeźwienia i cudownie pachnie soczystym arbuzem. Odpowiednia dla każdego typy cery.
AQUA, GLYCERIN, BUTYLENE GLYCOL, POLYSORBATE 20, CARBOMER, PHENOXYETHANOL, PARFUM, HYDROXYETHYLCELLULOSE, IMIDAZOLIDINYL UREA, SODIUM HYDROXIDE, METHYLPARABEN, DISODIUM EDTA, PROPYLPARABEN, GLYCERYL ACRYLATE/ACRYLIC ACID COPOLYMER, ETHYLPARABEN, SODIUM CHLORIDE, CITRULLUS LANATUS SEED OIL, MENTHOL, SODIUM HYALURONATE, +/-: CI 16035, CI 17200
Opis i skład że strony Oriflame:
Wygodna w użyciu, jednorazowa maseczka żelowa z naturalnym olejkiem z nasion arbuza. Nawilża skórę oraz nadaje jej miękkość i promienność, jednocześnie przywracając jędrność i świeżość. Zapewnia uczucie chłodnego orzeźwienia i cudownie pachnie soczystym arbuzem. Odpowiednia dla każdego typy cery.
AQUA, GLYCERIN, BUTYLENE GLYCOL, POLYSORBATE 20, CARBOMER, PHENOXYETHANOL, PARFUM, HYDROXYETHYLCELLULOSE, IMIDAZOLIDINYL UREA, SODIUM HYDROXIDE, METHYLPARABEN, DISODIUM EDTA, PROPYLPARABEN, GLYCERYL ACRYLATE/ACRYLIC ACID COPOLYMER, ETHYLPARABEN, SODIUM CHLORIDE, CITRULLUS LANATUS SEED OIL, MENTHOL, SODIUM HYALURONATE, +/-: CI 16035, CI 17200
Kolejny produkt to maseczka już w bardziej klasycznej formie czyli w saczetce o konsystencji gęstego kremu. Przyjemnie i delikatnie pachnie, przypomina mi kremowe mydełko.
Opis i skład że strony Oriflame:
Kojąca, odżywcza maseczka z naturalnym owsem. Ekstrakt z owsa jest bogaty w witaminy z grupy B, które sprawiają, że cera jest miękka i wypełniona. Odpowiednia do cery suchej. Testowana dermatologicznie.
Maseczki używam już po raz drugi. Bardzo przypadła mi do gustu głównie dlatego, że po jej nałożeniu czuję się zrelaksowana i intensywnie nawilża skórę.
Kojąca maseczka z owsem to także bardzo wydajny produkt. Wg. mnie wystarcza na 3-4 aplikacje. Po 10 minutach wystarczy jedynie spłukać nadmiar produktu. Szczerze powiem, że ja go poprostu wklepuje, a rano oczyszczam twarz.
Uwielbiam maseczki i czekam w komentarzach na Wasze rekomendacje. Jakie maseczki polecacie?
Nie próbowałam jeszcze tych maseczek. Niestety mam taką cerę, że dużo z nich mnie uczulona, najlepsze dla mnie są maseczki z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńhttps://xgabisxworlds.blogspot.com/
Produkty marki Ziaja również bardzo lubię :)
UsuńBardzo podobają mi się te żelowe maseczki z Oriflame, aczkolwiek arbuzowej ni używałam, tylko tą żółtą/pomarańczową i bardzo sobie chwalę. Dla mnie ta formuła to też była nowość i zdecydowanie byłam zachwycona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Maseczka przyjemnie chłodzi skórę twarzy 😊
UsuńFajnie ze jesteś zadowolona, niestety omijam Oriflame z daleka.
OdpowiedzUsuńCzęsto wpadam do Ciebie sprawdzać co polecasz :)
UsuńJa raczej jestem sceptycznie nastawiona do marki Oriflame
OdpowiedzUsuńJa mam kilka ulubionych produktów 😊 Często wracam do tej marki
UsuńZ maseczek tych w pudełeczku miałam jedną, z jabłkiem i byłam bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję 😊
UsuńJa najbardziej lubię w płachcie, ale nie pogardziłabym również tymi ;)
OdpowiedzUsuńJestem fanką maseczek 🥰
Usuń