Obiecany, nieco po terminie, ale jest! Nowy post! W nim małe przyjemności w równie małym słoiczku. Znacie markę Eos? Pewnie nie muszę Wam jej przedstawiać ...
Dzisiaj na tapecie nietypowy kosmetyk, chociaż już kiedyś pojawił się na blogu, z tym że innej marki. Mowa tutaj o peelingu do ust.
Eos znany jest z nawilżających balsamów do ust w kształcie małych jajeczek. Niewątpliwie kosmetyk robi furorę. Szczerze powiem, że peeling jest równie praktyczny.
Zacznę od smaku, który jest słodki i owocowy, bardzo naturalny i aż chce się zlizywać produkt z ust. Delikatne drobinki masują i ścierają naskórek.
Efekt jest taki, że usta są mięciutkie i gotowe na aplikację pomadki. Peeling jest idealny moim zdaniem podczas wieczornej pielęgnacji. Sprawia, że usta są nawilżone, a słodki smak, no cóż może zastąpić kostkę czekolady.
Co myślicie o tego typu kosmetykach? Jesteście fanami produktów Eos?
Mam klasycznego eosa ,całkiem dobrze nawilża ;) a co do peelingu to jak skończę swój z Wibo ,chętnie ten przetestuje ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego produktu te marki. Zachęciło mnie do tego produktu to, że może zastąpić kostke czekolady :D
OdpowiedzUsuńfajnie jest mieć pod ręką :) Małe do torebki zawsze się zmieści :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o eosie w słoiczku lecz sama wolę te z tubce do wykręcania, ponieważ z własnego doświadczenia wiem, że z długimi paznokciami słoiczki są bardzo problematyczne, pozdrawiam serdecznie <3
OdpowiedzUsuńhttps://julialukasikblog.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńgreat post!thank you for your share!Love it!
luxhairshopcom black hair sale
:)